mod o obrony w warszawie w roku 1939 i o Powstaniu warszawskim 1944 w czasie 2 wojny Światowej
obrona stolicy warszawy do broni, cześć ich chwała bohaterom
Od 1 do 6 września 1939 walkę w obronie stolicy prowadziła Brygada Pościgowa oraz pododdziały Ośrodka Obrony Przeciwlotniczej Warszawa (czynna OPL) i mieszkańcy miasta zorganizowani w ramach biernej OPL.
W nocy z 1 na 2 września Prezydent RP Ignacy Mościcki wyjechał z miasta do Błot koło Falenicy[2].
3 września na podstawie rozkazu ministra spraw wojskowych gen. Tadeusza Kasprzyckiego utworzono Dowództwo Obrony Warszawy z zadaniem zorganizowania obrony miasta[3]. Na jego czele stanął gen. Walerian Czuma, a szefem sztabu został mianowany płk. Tadeusz Roman Tomaszewski[3]. Jego siedziba mieściła się kolejno: w dniach 6−8 września przy Al. Ujazdowskich 26 (siedziba Komendy Legii Akademickiej), 8−17 września w pałacu Zamoyskich (siedziba Ministerstwa Spraw Wewnętrznych), a od 17 września do kapitulacji miasta w gmachu Centrali PKO[3].
3 września, po ogłoszeniu wiadomości o wypowiedzeniu przez Wielką Brytanię i Francję wojny III Rzeszy, przed siedzibami ambasad obu tych państw przy ul. Nowy Świat i Frascati miały miejsce wielkie manifestacje ludności[4]. Trzecia manifestacja tego dnia odbyła się pod budynkiem Poselstwa Czechosłowacji przy ul. Koszykowej, w związku z informacją o tworzeniu legionów, Czeskiego i Słowackiego, walczących razem z armią polską[5].
6 września Ignacy Mościcki, wobec bezpośredniego zagrożenia natarciem niemieckiego XVI Korpusu Pancernego, który po bitwach pod Piotrkowem i Tomaszowem przełamał front polski, ewakuował się do Nałęczowa. Około 2.00 w nocy 7 września Warszawę opuścił rząd, a Naczelny Wódz Edward Śmigły-Rydz wyjechał do Brześcia[6]. Ewakuacja władz odbywała się wszystkimi środkami transportu, głównie drogami w kierunku Lublina i Siedlec[2]. Została ona negatywnie odebrana przez mieszkańców; szczególne oburzenie wywołał wyjazd z miasta komisarza rządu na m.st. Warszawę Władysława Jaroszewicza[7]. Propozycji ewakuacji odmówił – pomimo polecania premiera Felicjana Sławoja Składkowskiego[7] – komisaryczny prezydent miasta Stefan Starzyński[8]. Do eskortowania ewakuujących się władz Jaroszewicz wycofał z miasta większość policji i niektóre oddziały Warszawskiej Straży Ogniowej[9].
Począwszy od 6 września rozpoczęło się formowanie obrony cywilnej oraz Robotniczej Brygady Obrony Warszawy.
6 września, krótko przed północą, szef propagandy w Sztabie Naczelnego Wodza płk Roman Umiastowski wezwał przez radio mieszkańców Warszawy do udziału w budowie barykad i umocnień wobec bezpośredniego zagrożenia miasta przez Niemców[10]. Jednocześnie wezwał wszystkich mężczyzn zdolnych do noszenia broni, a niepowołanych dotychczas do wojska, do bezzwłocznego opuszczenia stolicy i udania się na wschód, gdzie mieli zostać zmobilizowani[6]. Po interwencji Dowództwa Obrony Warszawy i Stefana Starzyńskiego ok. godz. 3 w nocy wezwanie Umiastowskiego zostało przez radio odwołane[11]. Jednak jeszcze przed świtem 7 września tysiące osób zaczęło opuszczać Warszawę w kierunku wschodnim[6].
8 września ok. godz. 14.00–15.00 oddziały niemieckiej 4 Dywizji Pancernej zajęły Okęcie wraz z lotniskiem, a ok. godz. 17.00 od strony Woli i Ochoty dotarły do obrzeży Warszawy gdzie weszły w styczność bojową z obrońcami[12]. Niemcy wycofali się jednak przekładając atak na kolejny dzień[13].
9 września o godz. 7.00 rano od tej samej strony rozpoczął się atak Wehrmachtu na Warszawę[14]. Niemcy próbowali zdobyć stolicę z zaskoczenia siłami dwóch dywizji pancernych (1 i 4 DPanc), które 6 września dokonały skutecznego przełamania frontu polskiego pod Piotrkowem i Tomaszowem.
Osobne artykuły: Bitwa pod Piotrkowem Trybunalskim i Bitwa pod Tomaszowem Mazowieckim.
9 września powstrzymano poranny atak piechoty i czołgów niemieckich, utrzymując pozycje obronne w zachodniej części miasta[15]. 8. kompania 40 pułku piechoty pod dowództwem Zdzisława Pacaka-Kuźmirskiego zatrzymała na ul. Wolskiej, wykorzystując do tego terpentynę z Fabryki Przetworów Chemicznych „Dobrolin“, niemiecką kolumnę czołgów i pojazdów piechoty[15]. Tego samego dnia pułkownik dyplomowany Marian Porwit mianowany został dowódcą Odcinka „Warszawa-Zachód”. Do miasta w dalszym ciągu napływała fala uchodźców z Polski zachodniej i centralnej oraz żołnierze z rozbitych oddziałów[16]. Pomimo umieszczenia na dachach warszawskich szpitali znaków Czerwonego Krzyża były one bombardowane przez Luftwaffe[17].
11 września niemiecka artyleria po raz pierwszy zaczęła ostrzeliwać śródmieście równocześnie od strony Okęcia, Marymontu i Pragi[18]. 15 września, w wyniku działań dowodzonej przez gen. Georga von Küchlera 3 Armii na odcinku wschodnim, miasto zostało okrążone[19]. Na mocy rozkazu Naczelnego Wodza została powołana Armia „Warszawa” pod dowództwem generała dywizji Juliusza Rómmla. Stefan Starzyński powołał Komitet Obywatelski przy Dowództwie Obrony Warszawy, skupiający przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych Rzeczypospolitej – od PPS, poprzez piłsudczyków, do narodowej demokracji. Propagandą Dowództwa Obrony Warszawy kierował pułkownik Wacław Lipiński.
W dniach 17–22 września garnizon warszawski został wzmocniony przez oddziały Armii „Poznań” i Armii „Pomorze”, które po bitwie nad Bzurą przez Puszczę Kampinoską, przedarły się do stolicy.
Mianem „Warszawskich Termopili” została określona walka 30 Pułku Strzelców Kaniowskich stoczona 21 września w rejonie Wawrzyszewa, gdzie I batalion tego pułku, tracąc 500 ludzi, zatrzymał uderzenie niemieckiej 24 Dywizji Piechoty wsparte czołgami i ogniem 70 dział, umożliwiając przedostanie się do miasta niedobitków z bitwy nad Bzurą. Dyskusyjną wśród historyków pozostaje rola generała Juliusza Rómmla, który pomimo znacznych sił (w tym batalionu czołgów) nie udzielił wsparcia Grupie Armii generała dywizji Tadeusza Kutrzeby i nie dokonał koordynacji sił Armii Warszawa i znajdujących się w twierdzy Modlin sił Armii Modlin i GO gen. Wiktora Thommée z Armii „Łódź” z Armiami „Poznań” i „Pomorze”.
Parki i place miejskie przeznaczono na chowanie poległych bez różnicy wyznań[20].
17 września, po agresji ZSRR na Polskę, przebywający pod Warszawą Adolf Hitler wydał osobisty rozkaz ostrzału artyleryjskiego Zamku Królewskiego dla zmuszenia stolicy Polski do kapitulacji. Kapitulacja Warszawy była uzgodnionym warunkiem niemiecko-sowieckim co do rozbioru terytorium państwa polskiego pomiędzy III Rzeszę a ZSRR. W konsekwencji wojska niemieckie podjęły eskalację działań (niezgodnych z IV konwencją haską) skierowanych przeciwko ludności cywilnej Warszawy, a mających zmusić miasto do jak najszybszej kapitulacji.
Osobny artykuł: Bombardowanie Warszawy (1939). Zobacz też kategorię: Członkowie Komitetu Obywatelskiego (1939).
23 września w zbombardowanej elektrowni przerwano produkcję energii elektrycznej, co unieruchomiło m.in. radio i drukarnie[21]. 24 września zbombardowana Stacja Filtrów przerwała dostarczanie wody do miasta[22].
24 września niemiecka artyleria i lotnictwo nadal atakowały miasto[23], a 25 września został przeprowadzony nalot dywanowy[24]. Niemieckie samoloty zrzuciły wówczas na oblężoną stolicę 560 ton bomb burzących i 72 tony bomb zapalających[25]. Luftwaffe zbombardowała gazownię, elektrownię i Stację Filtrów. Z powodu braku prądu zamilkła rozgłośnia radiowa Warszawa II, nadająca z fortu Mokotowskiego[26]. Ataki te były wstępem do generalnego szturmu miasta następnego dnia[27]. 26 września oddziały niemieckie przeprowadziły natarcie, które jednak nie przyniosło im większych sukcesów[28].
W ostatnich dniach obrony w mieście znajdowało się ok. 3 tys. oficerów i ponad 82 tys. żołnierzy[29]. Brakowało jednak amunicji artyleryjskiej gdyż 18 września[30] zostały przerwane dostawy z magazynów w Palmirach[29].
26 września zapadła decyzja o podjęciu rozmów kapitulacyjnych z Niemcami z uwagi na sytuację ludności cywilnej[31]. Akt kapitulacji stolicy podpisano 28 września na terenie dawnej Fabryki Silników Lotniczych Skody na Okęciu[32].
Osobny artykuł: Kapitulacja Warszawy (1939).
Poległo ok. 2 000, a rannych zostało 16 000 żołnierzy[1]. Broń złożyło ponad 100 000 żołnierzy walczących w obronie Warszawy[1]. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły ok. 10 000 zabitych i 50–60 000 rannych[1]. Podczas oblężenia zniszczeniu uległo ok. 10% zabudowy miasta[33], w tym 78 tys. izb mieszkalnych (10,3% stanu sprzed wybuchu wojny)[34].
28 września 1939 – bezpośrednio po kapitulacji Warszawy – w zawartym w Moskwie pakcie o granicach i przyjaźni III Rzesza i ZSRR dokonały wbrew prawu międzynarodowemu ( konwencja haska IV z 1907 r.)[35] wytyczenia granicy niemiecko-radzieckiej na okupowanym terytorium Polski.
Pierwsze patrole niemieckie pojawiły się w mieście 30 września[36][1], a większe oddziały 1 października 1939[37]. 5 października 1939 Adolf Hitler przyjął w Alejach Ujazdowskich defiladę wojsk niemieckich[38]
This comment is currently awaiting admin approval, join now to view.